Czy tylko mnie dosłownie szlag trafia, gdy pojawia się parszywa gęba tego człowieka? Mam nadzieję, że po tym serialu nie ma lekkiego życia. W momencie, gdy wydał książkę, to pomyślałam sobie, że to jest jakiś ponury żart.
Niestety nie tylko jego parszywa gęba, ale też tych gliniarzy: Lenk, Colborn i wielu wielu innych.
Jeju, miałam to samo! Za każdym razem jak się pojawiał czy wypowiadał to aż mnie trzęsło. Na dodatek okazał się obleśnym zboczeńcem