najpoważniejszym argumentem do seansu jest obsada- coby sprawdzić jak tam się jeszcze Rambo z Terminatorem trzymają :)
nie tylko przeciętne ale i mocno nieprawdopodobny scenariusz - nie każde kino akcji musi być tak naciagane
Faktycznie film w starym stylu lat 90s wręcz stereotypowy, więzienie, niewinny/dobry gość do niego trafia, naczelnik psychopata itp.
Był już podobny film w którym grał Stallone o więzieniu :)
Obsada dobra, choć Arnold średnio do niej pasował :D