To ich najlepszy, wspólny film. Znakomita komedia, z nutką sensacji i piękną antagonistką w roli wisienki na torcie:) Ogląda się świetnie do dziś.
Nie do pobicia jest też scena próby zrobienia zdjęć na komisariacie Wally'emu
Świetna scena.
Prawdę piszesz. Najlepsza scena, gdy Pryor staje do walki ;)