bardzej mi się podobali w tym filmie od Samuela L. Jacksona, może dlatego, ze jakoś bardzo mi się nie spodobał w ogladym ostatnio z nim filmie "Jackie Brown" - zniechęcił mnie do siebie tą rolą, co nie znaczy, że przestałem go "lubić" ;)
Film oceniam na 9/10, bo akcja trzyma w napięciu do samego końca, choć wiemy wszyscy, że wszystko na końcu się wyklaruje.
Jedno co mnie drażni w tego typu produkcjach: heros na końcu filmu, po zwycięskiej walce z całym światem, leży ciężko ranny na noszach, ale ekipa medyczna nie śpieszy się, bo musi być jeszcze czas na ostatnie pogaduszki z tym czy tamtym, i oczywiscie pocałunek z ukochaną kobietą.
Tylko tyle narzekania.
POLECAM.ten film miłośnikom kina akcji.