O tym filmie można napisać z całą pewnością jedno - temat może i nie byłby ciekawy, gdyby nie udział tak znakomitego aktora, jakim jest bezsprzecznie Kevin Spacey :)
Dość o oczywistościach. Jest to typowy film o środowisku adwokatów, charyzmatycznych adwokatów, dodam nawet. Jednak bez tego typowego amerykańskiego patosu, jakim raczeni są fani ekranizacji powieści Johna Grishama. Ogląda się całkiem przyjemnie, parę ciekawych ról drugoplanowych.. bystre oko wypatrzy przyszłych adwokatów z *Ally McBeal* :)
Bardzo ciekawa charakteryzacja i pomysły Spaceya na grę - mam na myśli to, że Darrow się starzał, a Spacey razem z nim :D