W postapokaliptycznym świecie przyszłości roślinność odzyskała władzę nad obszarami, które wydarła jej cywilizacja. W opuszczonych, zarośniętych ruinach miasta samotny poszukiwacz myszkuje w poszukiwaniu artefaktów. Kiedy jednak znajduje cenne urządzenie w biurowcu dawnej korporacji, okazuje się, że opuszczonego miejsca coś pilnuje, a intruzi nie są mile widziani.
Ja to widzę tak:gość przemierzający bezkresne postapokaliptyczne miejsca na całym świecie w poszukiwaniu artefaktów, które razem z przebiegiem gry okazałyby się powiązane z jakąś od dawna już nie funkcjonującą (a może dalej działającą??) korporacją. Główny bohater (czyli samotny poszukiwacz artefaktów z shorta),...